Tag: Historia

Żydowski hrabia na III Festiwalu Kultury Żydowskiej w Płońsku

Żydowski hrabia na III Festiwalu Kultury Żydowskiej w Płońsku

Fundacja Nobiscum serdecznie zaprasza na wystawę planszową “Żydowski hrabia. Rzecz o Stanisławie Posnerze”, którą tym razem będziemy mieli przyjemność zaprezentować w sali wystawienniczej Miejskiego Centrum Kultury w Płońsku gościom III Festiwalu Kultury Żydowskiej w mieście Ben Guriona (pełen program festiwalu dostępny jest tutaj: mckplonsk.pl) W […]

Kościuszki 1

Kościuszki 1

Nieruchomość o dawnym numerze hipotecznym 281 usytuowana jest we wschodnim narożniku ulicy Tumskiej i Kościuszki, w przestrzeni historycznego śródmieścia miasta Płocka. Pierwszym właścicielem posesji był Ludwik Mahn, asesor, budowniczy departamentu płockiego, zarazem członek loży wolnomularskiej w Płocku. Po śmierci Ludwika Mahna, właścicielką nieruchomości została w […]

Józef Kwiatek

Józef Kwiatek

Józef Kwiatek urodził się 22 stycznia 1874 roku w Płocku, w wielodzietnej rodzinie żydowskiej. Jego ojciec Fiszel, syn Efroima Kwiatka (1792-1875) i Sury z Kaganów, handlował towarami kolonialnymi. Matką Józefa była Hinda z Prussaków. Józef miał sześcioro rodzeństwa – braci Symchę (ur. 1876), Efroima (ur. 1884) i Hersza (ur. 1868) oraz siostry Fajgę Ryfkę (ur. 1870), Ides (ur. 1863) i Nechę (ur. 1881) oraz dwójkę przyrodniego rodzeństwa – Izraela (ur. 1856) i Surę (ur. 1854).

W 1892 roku Józef ukończył Gimnazjum Gubernialne w Płocku. Następnie uczęszczał na Wydział Medyczny Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Już na pierwszym roku został zmuszony do przerwania nauki – aresztowano go w kwietniu 1894 roku podczas manifestacji patriotycznej zwanej „kilińszczyzną”. Wypuszczony bez wyroku po upływie miesiąca, już 29 listopada 1894 roku został aresztowany ponownie, pod zarzutem tworzenia nielegalnej organizacji bezpłatnego nauczania, działającej zasadniczo wśród zasymilowanych Żydów. Tym razem Kwiatek przebywał w więzieniu przez pół roku, następnie pozostawał pod dozorem policyjnym do 1 maja 1896 roku. Jednocześnie został relegowany z uczelni i 6 maja 1896 roku skazany na dwa lata wygnania, które przypadały na okres służby wojskowej, część której, cztery miesiące, Kwiatek miał spędzić w batalionie dyscyplinarnym. Po odbyciu kary w Chersonie, w południowej Ukrainie, w izolowanej celi, Kwiatek został przydzielony do pułku karnego w Turkiestanie, po czym zwolniony kilka miesięcy przed terminem z powodu złego stanu zdrowia. Powrócił do Płocka wiosną 1898 roku. W tym samym roku podjął studia w Dorpacie, tym razem na wydziale prawnym. Jednocześnie działał w szeregach PPS oraz Kole Młodzieży Polskiej. W 1899 roku został wydalony z uniwersytetu na skutek udziału w zaburzeniach studenckich, lecz wkrótce został ponownie przyjęty. Ukończył studia w roku 1902, jednak władze nie pozwoliły mu zdawać egzaminu państwowego, wobec przyjęcia przez Kwiatka przewodnictwa delegacji, występującej z żądaniami politycznymi. W 1902 roku powrócił do rodzinnego miasta. Brał udział w VI Zjeździe PPS w Lublinie, gdzie wystąpił z wnioskiem o powołanie Komitetu Żydowskiego Polskiej Partii Socjalistycznej. Wkrótce wyjechał za granicę i tam przystąpił do ożywionej pracy w duchu programu PPS. Pracował w Berlinie, Katowicach i Krakowie. Był współpracownikiem „Gazety Robotniczej”, „Naprzodu” i „Przedświtu”. W „Przedświcie” umieścił szereg artykułów pod pseudonimem Flis. Drukował również w Krakowie w 1904 roku w cyklu wydawnictw „Latarni” broszurę „W kwestii żydowskiej” pod pseudonimem T. Wileński. W czerwcu 1903 roku został członkiem Komitetu Żydowskiego PPS. Wydawał pismo „Arbajter” – organ PPS w języku żydowskim.

Jesienią roku 1903 powrócił do Królestwa i objął stanowisko członka Centralnego Komitetu Robotniczego PPS (18 sierpnia 1904 roku). Był zarazem redaktorem czasopisma „Robotnik”. W listopadzie 1904 roku zorganizował pierwszą od 1863 roku manifestację zbrojną na placu Grzybowskim w Warszawie, skierowaną przeciwko poborowi do wojska rosyjskiego w związku z wojną z Japonią. W styczniu 1905 roku zorganizował wielki strajk powszechny, który przybrał charakter wystąpienia rewolucyjnego. W listopadzie 1905 roku sądzony przez sąd warszawski, po wyroku uniewinniającym, wyjechał za granicę. Po VIII Zjeździe PPS we Lwowie powrócił do Królestwa i brał udział w pracach warszawskiej organizacji PPS. W październiku 1906 roku został ponownie aresztowany. Tym razem otrzymał wyrok skazujący. Karę odbywał w Warszawie w więzieniu na Mokotowie, a następnie w Łomży. Więzienie odcisnęło piętno na jego zdrowiu – na początku 1908 roku opuścił je z gruźlicą krtani. Po uwolnieniu wyjechał za granicę. W Cieszynie, a następnie w Krakowie prowadził ożywioną działalność polityczną i kulturalną. Był przewodniczącym zjazdu polskiej młodzieży postępowej w Zurychu, pisywał do pism codziennych i miesięczników m. in. „Krytyka” i „Sfinks”, wygłaszał odczyty na tematy literackie, uczestniczył w wielu wiecach i zebraniach, zwłaszcza na Śląsku, pracował w Zarządzie Uniwersytetu Ludowego im. Adama Mickiewicza, organizował Wydział Oświatowy Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej Galicji i Śląska Cieszyńskiego, nie oszczędzając zarazem swojego kruchego zdrowia. Dopiero u kresu życia poddał się leczeniu – początkowo w Zakopanem, z początkiem 1910 roku w Meranie. Dowiedziawszy się o nieuleczalnej chorobie, powrócił do Krakowa z zamiarem popełnienia samobójstwa – nie chciał bowiem umierać, będąc ciężarem dla innych. 20 stycznia 1910 roku odebrał sobie życie w hotelu „Pod Różą” wystrzałem z rewolweru. Jego pogrzeb odbył się 23 stycznia na cmentarzu żydowskim, stając się zarazem wielką manifestacją. Na czele Komitetu uczczenia pamięci Józefa Kwiatka stanął Bolesław Limanowski. Zebrane środki pozwoliły na ufundowanie grobowca z pamiątkową inskrypcją oraz założenie ruchomej biblioteki im. Kwiatka.

W 1930 roku Kwiatek został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami. W 1935 roku obchodzono uroczyście 25-lecie jego śmierci – w rodzinnym mieście postanowiono wmurować pamiątkową tablicę na ścianie domu, w którym się urodził, a ulicę Szeroką, przy której spędził dzieciństwo – przemianować na ulicę Józefa Kwiatka.

Rodzina Lindeman

Rodzina Lindeman

W 1816 roku w Kutnie zostało zawarte małżeństwo między Mordką Lindemanem (Lindermanem) (ur. ok. 1791 roku), synem handlarza Berka i Blumy (córka Chaima), oraz Perel Fux (ur. ok. 1792 roku), córką piekarza Szyi i Małki (córka Jonasza). W 1817 roku urodził się ich syn Chaim, […]

Józef Kwiatek i jego ulica – wystawa Fundacji Nobiscum w płockim ratuszu

Józef Kwiatek i jego ulica – wystawa Fundacji Nobiscum w płockim ratuszu

Od 19 września w Galerii P w Urzędzie Miasta Płocka dostępna będzie wystawa planszowa Józef Kwiatek i jego ulica, którą Fundacja Nobiscum zrealizowała w związku z przypadającą w tym roku 145. rocznicą urodzin Józefa Kwiatka (1874-1910). Wystawa została przygotowana w oparciu o materiały źródłowe dostępne […]

Europejskie Dni Dziedzictwa w Gostyninie

Europejskie Dni Dziedzictwa w Gostyninie

Inicjatywa Wielokulturowy Gostynin i Miejskie Centrum Kultury w Gostyninie zapraszają na tegoroczną edycję Europejskich Dni Dziedzictwa, która z pewnością będzie interesująca dla wszystkich, którym bliska jest historia zamieszkujących niegdyś miasto Żydów. My szczególnie polecamy spacer śladami Wielokulturowego Gostynina prowadzony przez Piotra Syskę.

EDD, czyli Europejskie Dni Dziedzictwa to największy w Europie projekt społeczno-edukacyjny, a także najważniejsze święto zabytków kultury Starego Kontynentu. Głównym celem EDD jest szeroko pojęta edukacja historyczna i kulturalna, promowanie różnorodności regionalnego dziedzictwa kulturowego, podkreślenie wspólnych korzeni kultury europejskiej oraz propagowanie dialogu międzykulturowego.

W tegorocznej odsłonie także i Gostynin włączy się w obchody EDD. We współpracy z lokalnymi grupami działania powstały dwa cykle tematyczne, pierwszy z nich, Wielokulturowy Gostynin, propaguje idee jaka przyświeca projektowi „Wielokulturowy Gostynin” – pamięć o tym, że na kartach ponad sześćsetletniej historii Gostynina zapisali się przedstawiciele innych niż polska narodowości – ludzie odmiennego języka, kultury i religii. Gostynin był miastem wieloetnicznym i to stanowi jego niezbywalną wartość.

W ramach tego cyklu organizatorzy zapraszają na wydarzenia w pierwszy weekend września:

6.09. – 18:00 – Wystawa Barbary Łuczkowiak (profesor nadzwyczajny ASP w Warszawie, Pracownia Tkaniny Eksperymentalnej) – odbędzie się w Galerii MCK
7.09 – 18:00 – Spektakl Teatru No nie wiem pt. „Inni z Floriańskiej” na sali widowiskowej
8.09 – 15:00 – Wieloetniczny spacer szlakiem Wielokulturowego Gostynina (zbiórka przy tablicy nr 1)
8.09- 17:00 – Koncert Tourklezz na Zamku Gostynińskim

Wydarzenie na Facebooku: https://www.facebook.com/events/378292489747669/

 

Pamięć. Płock 1939

Pamięć. Płock 1939

II wojna światowa przyniosła zagładę płockich Żydów. W lutym i marcu 1941 roku okupanci hitlerowscy deportowali do niemieckich obozów koncentracyjnych około 10 tys. Żydów z Płocka i pobliskich miejscowości. Z około 9 tys. osób pochodzenia żydowskiego mieszkających przed wybuchem wojny w Płocku, ocalała zaledwie garstka. […]

Grodzka 11

Grodzka 11

W 1841 roku nieruchomość o numerze hipotecznym 37 przy ulicy Grodzkiej nabył od Anny z Zawidzkich Kłobuszewskiej i Teofili z Kłobuszewskich Białkowskiej Samuel Majeran. W latach 1841-1842 Majeran wystawił na placu murowaną kamienicę. Od 1873 roku właścicielem nieruchomości był pochodzący z Lipna kupiec Lewin Zeman […]

Rodzina Wajcman

Rodzina Wajcman

Mój dziadek Izydor Wajcman (ur. 1867), pochodził z wielodzietnej rodziny żydowskiej związanej z Wyszogrodem. Był synem Szmula Jochima (1841-1892), syna Zelika Lewka (ur. 1794) i Ryfki z domu Eben (ur. 1796), oraz Estery Sury z Albertów (1837-1901), córki Mośka Alberta (ur. 1805) i Dwojry z domu Grosman (ur. 1808). Mosiek Albert był z zawodu kataryniarzem. Szmul Jochim Wajcman był właścicielem nieruchomości zlokalizowanej przy ulicy Rembowskiej pod numerem hipotecznym 150. Tu też mieszkał wraz z żoną oraz dziećmi: Lewkiem Moszkiem, Ryfką (ur. 1869), Fajgą (ur. 1870), Zelikiem (ur. 1873) i wspomnianym wyżej Izydorem.

Siostra mojego dziadka Ryfka Wajcman wyszła za mąż za płocczanina, kupca Moszka Arona Sadzawkę (1864-1936). Małżeństwo doczekało się siedmiorga dzieci: synów Samuela (ur. 1896), Szai (ur. 1901), Kasryela (1903-1910) oraz córek Bajli (ur.1897), Dyny (ur. 1898), Małki (1899-1918) oraz Gitli (ur. 1907). Ryfka Wajcman zginęła w Treblince, podobnie jak jej syn Samuel wraz z żoną Złatą i córką Fajgą Rachelą.

Fajga Wajcman w 1897 roku wyszła za mąż za Mojżesza Henszela. W 1904 roku wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych. Zamieszkali na nowojorskim Bronxie.

Brat dziadka – Zelik Wajcman ożenił się z Frumą Wajcman, którą poznał w kręgach studenckich na Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim. Zelik był już wówczas związany z ruchem syjonistycznym. Fruma, która pochodziła z Białorusi, studiowała w Warszawie dentystykę. Zelik i Fruma zawarli małżeństwo w 1906 roku i wkrótce potem wyjechali do Palestyny.

Izydor Wajcman w latach 90. XIX wieku przeniósł się do Warszawy. 21 lipca 1896 roku poślubił pochodzącą z Płocka Chawę (Ewę) Żurkowską (ur. 1873).

Moja babcia Chawa była córką Cerki Wyszogród (ur. 1849) i Jakuba Mordki Żurkowskiego (ur. 1846) ze Zgierza, syna Joska i Liby z Libersztejnów. Miała dwie siostry – Libę Fajgę (ur. 1873) i Taubę Iskę (ur. 1876) oraz brata Moska Kalmana (ur. 1870). Dziadek Chawy – Szaja Wyszogród (ur. 1824) pochodził z Drobina. W 1844 roku zawarł związek małżeński Ejdlą Czerkas, córką pochodzących z Warszawy Pinkusa i Ryfki. Według informacji zawartych na łamach Kalendarza płockiego na rok przestępny 1876, Szaja Wyszogród był kupcem, zajmował się handlem zbożem oraz wełną. Był zarazem właścicielem nieruchomości położonej przy ulicy Bielskiej 3 (nr hip. 118) oraz nieruchomości przy ulicy Szerokiej 55 (nr hip. 133).

Siostra mojej babci – Tauba Iska w 1905 roku wyszła za mąż za Jakuba Puszeta. Oboje wyemigrowali po 1912 roku do Kanady.

W Warszawie przyszły na świat dzieci Chawy i Izydora Wajcmanów: Samuel (1899-1963), Józef (1902-1942) oraz bliźnięta : moja mama Estera i Marek (Mordechaj) (ur. w 1907 roku, mama zmarła w 2002 roku, Marek w 1995 roku).

Izydor Wajcman utrzymywał rodzinę pracując jako urzędnik prywatny. Rodzina mieszkała przy ulicy Świętojerskiej pod numerem 30 (dzisiaj teren Ambasady Chińskiej). Wakacje najczęściej spędzali w Otwocku, Świdrze, Krynicy, Marienbadzie lub Zakopanem. Dom rodzinny mojej mamy łączył przywiązanie do tradycji żydowskich ze świeckim wychowaniem i polską kulturą. Moja mama Estera była członkiem socjalistyczno-syjonistycznego ruchu młodzieżowego Hashomer Hatzair. Maturę otrzymała w warszawskim liceum. Ona, jej dwaj bracia Samuel i Marek, a także większość jej przyjaciół wyemigrowali do Palestyny w latach trzydziestych. Tu zawarli małżeństwo moi rodzice (mój tata Natan Scheiner urodził się w 1908 roku we Lwowie).

Józef Wajcman ukończył żydowskie Prywatne Gimnazjum Męskie Towarzystwa „Ascola” (świadectwo dojrzałości otrzymał 5 czerwca 1923 roku), następnie wstąpił na Wydział Prawa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, który ukończył 26 czerwca 1928 roku. Po odbyciu aplikantury sądowej oraz adwokackiej u mecenasa Stanisława Wyszogroda, rozpoczął pracę we własnej kancelarii przy ulicy Senatorskiej 32, gdzie zajmował się sprawami cywilnymi. Józef ożenił się z Lusią (nie znamy jej nazwiska panieńskiego), z którą miał córeczkę Joasię (ur. 1937).

Po wybuchu wojny Izydor i Ewa Wajcman zostali przesiedleni na ulicę Franciszkańską 21. Mieszkali wówczas z Mejerem Puszetem (właścicielem apteki). Był to prawdopodobnie ich ostatni adres.

Moi dziadowie Izydor i Ewa, ich syn Józef wraz z żoną Lusią oraz córeczką Joasią zginęli w Treblince.

Ewa Błyskowska, Bruksela

Płoccy Żydzi podczas obrony miasta przed bolszewikami w 1920 r.

Płoccy Żydzi podczas obrony miasta przed bolszewikami w 1920 r.

18 sierpnia 1920 roku wojska bolszewickie zaatakowały Płock. Do 19 sierpnia ludność cywilna miasta, w tym kobiety i dzieci, bohatersko broniła się na barykadach wraz z wojskiem, uniemożliwiając żołnierzom bolszewickiej Rosji zdobycie przyczółka mostu i przekroczenie Wisły. W obliczu niebezpieczeństwa bolszewickiego nie pozostali bierni płoccy […]


error: