Tag: Żydzi na Mazowszu

Chiel Bieżuński

Chiel Bieżuński

Chiel (Jechiel) Majer Bieżuński (ur. 1888 w Płocku), nauczyciel, syn Natana i Gitli z domu Gombiner. Był absolwentem gimnazjum gubernialnego w Płocku, następnie kontynuował prywatną edukację w klasach średnich. Ukończył Warszawską Szkołę Gimnastyki Szwedzkiej i Masażu Heleny Kuczalskiej oraz szkołę pływania Majewskiego na warszawskiej Pradze. […]

Kwiatka 25 – Dom Rabina

Kwiatka 25 – Dom Rabina

15 października 1821 roku Józef Jakub Kreyzler alias Josek Sokół i Gerszon Lewin Gradel alias Mintz zawarli kontrakty wieczystej dzierżawy placów oznaczonych numerami 68 (plac miejski prętów 20 kwadratowych miary magdeburskiej, z czynszem rocznym w wysokości 1 złoty i 2 grosze) oraz 69 (plac miejski […]

Rodzina Holcenbecher

Rodzina Holcenbecher

Zainteresowałem się historią mojej rodziny dopiero w momencie, gdy daleki kuzyn podarował mi nieco nieaktualne, niechlujne, zwinięte w rulon drzewo genealogiczne. Byłem na tym drzewie jednym z pobocznych wpisów. Ale jednocześnie było na nim tak wiele informacji – zabrałem się więc za jego aktualizację i digitalizację. Ponieważ znajdowałem się na marginesie drzewa, na krawędzi wywodu przodków mojej matki, nie było tam absolutnie żadnych informacji o historii rodziny mojego ojca.

Nazwisko mojej rodziny to Hollenbery i nie miałem prawie żadnych dalszych informacji – poza tym, że mój tata powiedział, że rodzina pochodzi z “Plocka” lub “Plotzka”, z Rosji lub z Polski i że dawne brzmienie naszego nazwiska to “Holsenbach” lub coś w tym stylu. To był początek moich poszukiwań. Potraktowałem ten projekt jako grę – większość osób z tej historii mojej rodziny nie żyje – więc jaki inny miałoby to mieć sens? Zamiast więc strzelać do zombie na komputerze, postanowiłem zagrać w tropienie członków mojej rodziny. Jak się okazało, to niesamowite, co można znaleźć z pomocą Pana Google’a. A potem JRI Poland, które ostatecznie doprowadziło mnie do strony JewishPlock.eu.

Najwcześniejsze wzmianki o mojej rodzinie dotyczą Eliasza Hersza Holcenbechera – mojego prapraprapradziadka. Urodził się około 1780 roku w Płocku. Z żoną Relą (z domu Jakub) mieli dwóch synów. Nusena, urodzonego około 1813 roku, i Joela. Nusen miał 25 lat, gdy w 1838 roku ożenił się z Ejdlą Goldbard.

Nusen i Ejdla mieli trzy córki i syna Jakuba Lejba Holcenbechera. Urodził się w 1841 roku i był handlarzem. W 1865 ożenił się z Esterą/Ejdlą Działką. Mój tata wspominał nazwisko Działka – blisko związane z naszą rodziną. Ejdla Działka miała brata Moska, który poślubił Łaję Branę Rozental.

Jakub Lejb Holcenbecher i Estera mieli troje dzieci: dwóch chłopców i dziewczynkę. Jedna z córek, Chawa Łaja, wyszła za mąż za Dawida Działkę, syna Moska i Łaji Działki. Było to zatem małżeństwo kuzynów. Udało mi się zebrać całkiem sporo informacji o rodzinie Działka, ale nadal nie wiemy, który z nich to „Charlie” Dzalka, czule wspominany przez mojego tatę.

Młodszy syn Jakuba Lejba, Izaak/Izrael (pseudonim Fiszel), urodził się w Płocku w 1876 roku. W pewnym momencie i w jakimś miejscu ożenił się (lub związał się) z moją prababką Bajlą. W rodzinnych opowieściach Izaak został wcielony do polskiej kawalerii, ale zdezerterował!

Mój wujek Bernie wspominał, że rodzina przybyła łodzią do Liverpoolu. Wiosną 1905 roku przyjechali zaś do Londynu z niemowlęciem w ramionach. Fiszel złożył pod przysięgą oświadczenie w sądzie policyjnym na Old Street, że mój dziadek Harry urodził się „w Plotsku, w Rosji” i podpisał się stawiając znak X na dokumencie – pod nazwiskiem Izaak Hollenberg. Nie jestem pewien, czy mój dziadek znał swoją prawdziwą datę urodzin.

Dzięki przychylności losu przetrwało wiele zapisów – posiadam zatem akt małżeństwa Nusena Holcenbechera i Ejdli Goldbard z 1838 roku, ale nie mam żadnych dokumentów potwierdzających ślub Fiszela/Izaaka z Bajlą/Polly, podobnie jak nie zachował się akt urodzenia Harry’ego. Wiemy jednak, że w Płocku mieszkali przy ulicy Królewieckiej 33.

Bajla/Polly urodziła się jako córka (podejrzewamy, że rabina) Meira Rosenblatta i Miriam Rosenthal. Jego rodzice Michał i Perła Rojzenblattowie oraz jej rodzice Szmul i Fajga Bursztyn również pochodzili z Płocka. Większość nowszych pokoleń rodziny Holtzenbacher to londyńczycy. Ale z rodzeństwa Polly Rosenblatt do Ameryki wyjechali dwaj bracia i dwie siostry. Niektórzy potomkowie mieszkają teraz w Nowym Jorku i Atlancie.

Podczas moich badań, w trakcie covidowych lockdownów, razem z synem znaleźliśmy groby wszystkich moich pradziadków – na cmentarzu w Edmonton – Miriam i Lewisa Berginsky oraz Polly i Fiszela Hollenbergów. Cmentarz ten znajdował się w promieniu 100 metrów od miejsc, przez które wielokrotnie zdarzało mi się przejeżdżać rowerem…

Izaak/Fiszel dożył kresu swego życia jako rzeźnik w tradycyjnej żydowskiej dzielnicy East End w Londynie, w rejonie ulicy Hessel. Ich dom znajdował się przy 14 Berners Street Commercial Road, potem został zburzony. Mój tata szczegółowo opisał ten dom w swojej autobiografii, którą dyktował mojej córce przez kolejne niedzielne popołudnia.

Izaak używał nazwisk Holcenbacher, Holtzenbacher, a po przeprowadzce do Londynu Hollenberg lub Hollingback.

W Londynie Harry porzucił szkołę w wieku 14 lat i pracował dla WH Smitha, a później był handlarzem antykami. Dorastał w duchu niesamowitej miłości do muzyki: w jakiś sposób udało mu się zapewnić sobie lekcje gry na pianinie i stał się znakomitym pianistą. Spłata kredytu na zakup pianina zajęła mu co najmniej trzy lata. Jego miłość do wschodnioeuropejskich kompozytorów romantycznych (zwłaszcza Chopina) jest głęboko zakorzeniona także we mnie. Wyraźnie go pamiętam, jak grał Chopina.

Kilka lat po śmierci Harry’ego to pianino potrzebowało nowego domu. Jestem więc teraz w posiadaniu tej niezwykłej rodzinnej pamiątki. Za kilka miesięcy instrument będzie obchodził setne urodziny w moim domu w Londynie.

Harry poślubił Lilly Bierzunsky/Berginsky w 1934 roku i mieszkał ze swoimi rodzicami i trójką ich dzieci w domu przy 14 Berners Street. Lilly (Leah) była silną, wspaniałą kobietą, która dożyła ponad 90 lat. Urodziła się w rodzinnym domu rodziny Berginsky przy 55 Varden Street, w Stepney. Nie znamy pochodzenia jej rodziców, Miriam i Lewisa/Schuchnera. Lilly miała absolutnie bajeczny akcent, typowy dla East Endu. Wspominała, że Harry najpierw poślubił pianino, a dopiero potem ją.

W czasie II wojny światowej rodzina Hollenbergów została ewakuowana do Llandudno w Walii, wraz z pianinem. Harry i Lilly mieli też trzecie dziecko, urodzone już w Walii. Ich syn urodził się w Dniu Zwycięstwa w Europie i nazywa się Bernie Victor.

Mój ojciec Martin, najstarszy z trójki dzieci Harry’ego, jako pierwszy w swojej rodzinie uczęszczał do wyższej uczelni, utrzymywał się z pracy jako optyk z własnym sklepem w Clerkenwell i domem na zielonych przedmieściach północnego Londynu. Ożenił się z moją mamą Susan w 1967. Pochodziła z rodziny Banes – Baneshek z Krakowa. Jej mama, moja babcia, Betty nosiła nazwisko Pollard – Policovsky, pochodziła z terenów dzisiejszej Ukrainy lub Białorusi.

Mój ojciec nosił nazwisko Hollenberg dopóki się nie ożenił. Moja matka chciała bowiem zanglicyzować to nazwisko. Chcąc jak najmniejszej zmiany, moi rodzice zdecydowali się na nazwisko Hollenbery.

Moi rodzice mieli czworo dzieci. Jestem jedynym chłopcem, noszę imię Neal czyli hebrajskie Nachum/Nusen. Tak samo jak mój praprapradziadek. Czy dostałem je po nim? Przecież nikt wtedy nie mógł wiedzieć jak miał na imię! Moja młodsza siostra to Adele, hebrajskie imię Ejdla. Tak samo jak moja prapraprababcia. Także po niej? Nie, moi rodzice nie mieli możliwości zdobycia informacji o jej imieniu. Poślubiłem moją żonę Ayr w Marylebone w Londynie w 2001 roku, miesiąc po ataku na World Trade Center. Mam dwójkę dzieci.

Neal Hollenbery, Londyn, 2022 rok

(tłumaczenie na j.polski: Piotr Dąbrowski)

 

Post scriptum: To mniej więcej koniec historii Holcenbecherów. Ale nie całkiem. Na początku tego artykułu powiedziałem, że rozpocząłem pracę nad drzewem genealogicznym rodziny po otrzymaniu zwiniętego w rulon drzewa przekazanego mi przez dalekiego krewnego ze strony matki. Tak więc początkowo zbadałem stronę rodziny mojej matki. I natknąłem się na kolejnego mojego dalekiego krewnego mieszkającego w USA. Miał on na koncie absolutne mnóstwo badań nad swoim drzewem genealogicznym i był szczęśliwy, że mógł do niego dodać mnie. Połączył on siebie i wszystkich na swoim drzewie z samą królową Anglii. W ten sposób odkryłem, że ja również jestem spokrewniony z królową. A zatem, każdy mój krewny jest także krewnym królowej Anglii. To bardzo odległe pokrewieństwo, ale i tak odkrycie to było ciekawsze niż jakakolwiek gra komputerowa!

Hanka Borensztejn

Hanka Borensztejn

Hanka Borensztejn urodziła się 11 maja 1920 roku w Płocku. Jej ojciec – Kos Borensztejn, syn Chaima Mortki i Nechamy z domu Koral, pochodził z Płońska. Matka Hanki miała na imię Estera – była córką Dawida Tewela i Sury małżonków Cylich. Po jej śmierci w […]

Jadwiga Graubart

Jadwiga Graubart

Jochewet (Jadwiga) Graubart urodziła się w 1918 roku, była córką Abrama Nusena vel Natana i Chaji z domu Landau. Jej rodzina była jedną z najbardziej szanowanych i znanych rodzin żydowskich w Płocku. Natan Graubart był kupcem zbożowym, właścicielem składu nasion oraz domu przy ulicy Kwiatka […]

Mira Mariensztras

Mira Mariensztras

Mira (Kazimiera) Mariensztras (Mariańska) urodziła się w 1902 roku w Wilnie jako córka Matyldy i Ottona Butkiewiczów. Jej matka była osobą zamożną, posiadała własną stację pociągową, eksportowała drewno z Litwy. Mira była z wykształcenia pianistką – ukończyła Konserwatorium Muzyczne w Warszawie, specjalizowała się w muzyce Fryderyka Chopina. Miała trzy siostry: Basię, która nie przeżyła II wojny światowej, Annę, która wyszła za eksportera futer srebrnych syberyjskich lisów i wyemigrowała do Kanady oraz Niutę – członkinię partii komunistycznej i sekretarkę Chruszczowa. 3 lipca 1932 roku Mira wyszła za mąż za Matiasa (Mateusza) Mariensztrasa, absolwenta Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, laryngologa i chirurga. Po ślubie małżonkowie zamieszkali w Płocku, gdzie Mira uczyła gry na pianinie.

Niedługo przed wybuchem wojny wyjechali do Warszawy, a 27 lipca 1939 roku na świat przyszedł ich syn Grzegorz Janusz. Wkrótce po porodzie Mira wraz z mężem i synem postanowiła wyjechać z Warszawy do swojego rodzinnego miasta. 24 czerwca 1941 roku Wilno zostało zajęte przez Wehrmacht, a 6 września 1941 roku Niemcy utworzyli getto. Matias Mariensztras leczył chorych, a Mira, dzięki pomocy udzielanej przez dawnych pracowników swojej matki, którzy zajmowali się szmuglem żywności, pomagała głodnym Żydom przebywającym w getcie. Tu urodziło się ich drugie dziecko – córka Galinka. Tuż przed likwidacją getta Mirze, Matiasowi i dzieciom udało się uciec. Galinka została umieszczona w klasztorze sióstr franciszkanek. Cała ulica, przy której mieścił się klasztor, została zbombardowana podczas działań wojennych. Mira z mężem i synem przedostali się do Grodna, gdzie nawiązali współpracę z białoruskimi partyzantami. Do 1944 roku Mira pomagała Matiasowi w opatrywaniu rannych partyzantów i przeprowadzaniu bardziej skomplikowanych zabiegów lekarskich.

Po zakończeniu okupacji niemieckiej Mira i Matias pozostali w Grodnie, dopiero 25 sierpnia 1947 roku wyjechali do Polski. Zamieszkali w Gdańsku-Wrzeszczu. Mira podjęła pracę jako nauczycielka pianina w konserwatorium w Sopocie. Przenieśli się następnie do Warszawy, gdzie Matias pracował jako lekarski inspektor szkół oraz lekarz domu dziecka w Śródborowie koło Otwocka. Po roku przeprowadzili się do stolicy. Aż do momentu wyjazdu do Izraela tj. do lata 1952 roku, Mira pracowała jako nauczycielka gry na pianinie.

W Izraelu Mira poznała siostrę pierwszego prezydenta Wajcmana, która była dyrektorem konserwatorium. Zaprzyjaźniły się i Mira poprowadziła oddział konserwatorium w Haderze. Zmarła 14 maja 1997 roku. Jej mąż Matias aż do śmierci, która nastąpiła 13 marca 1957 roku, pracował jako lekarz w mieście Hadera.

. . .

“Przerwane życie. Losy płocczanek podczas II wojny światowej i Holokaustu” to cykl tekstów na JewishPlock.eu, w których w dniach 22 lutego – 1 marca 2022 r. przypomnimy historie żydowskich kobiet związanych z Płockiem – tych, które urodziły się w naszym mieście, ale także tych, które były tu tylko na chwilę. Kobiet odważnych, wytrwałych, mądrych, silnych i troskliwych. Kobiet, które walczyły o przetrwanie swoje i najbliższych im osób. Opiekowały się dziećmi, sierotami i osobami starszymi, zdobywały jedzenie, opatrywały rannych, angażowały się w walkę zbrojną. Pracowały ponad siły w nazistowskich obozach pracy przymusowej. Przedstawimy sylwetki i wspomnienia kobiet, które przetrwały Holokaust. Przypomnimy płocczanki, które zginęły w obozach zagłady. Czasami jedynym ich śladem jest dziś pojedynczy zapis w dokumentach archiwalnych…

Projekt realizuje Fundacja Nobiscum w ramach obchodów 81. rocznicy likwidacji płockiego getta.

Ewa Guterman

Ewa Guterman

Ewa Guterman urodziła się w 1908 roku w rodzinie Jakuba i Nechy z Tyszmanów małżonków Alterowicz. Miała kilkoro rodzeństwa: braci Pinkusa, Icka Szlamę, Mojżesza, Eliasza i siostrę Czarnę. Ewa utrzymywała się z krawiectwa, którego nauczyła się na kursach „ORT”-u w Warszawie. W 1933 roku wyszła […]

Eda (Estera) Zylbersztajn

Eda (Estera) Zylbersztajn

Eda (Estera) Zylbersztajn urodziła się w 1916 roku w Warszawie, jako córka Jakuba i Frajdy z domu Najman. Jej ojciec pochodził z Lublina, był stolarzem. Frajda, córka Abrama i Pesi, przyszła na świat w Śniatyniu. Eda miała czworo rodzeństwa: braci Ajzyka (Adka) i Szlomo (Stefana) […]

Ilonka Rappel

Ilonka Rappel

Ilonka Rappel urodziła się w 1919 roku w Warszawie. Jej rodzicami byli Adolf – rękawicznik i właściciel sklepu, oraz Gustawa z domu Sztechtman. Rodzina Ilonki pochodziła z Płocka (jej dziadek Rachmil Szechtman posiadał fabrykę mydła przy ulicy Zduńskiej), tu też spędziła swoje dzieciństwo. Była absolwentką Państwowego Gimnazjum Żeńskiego im. hetmanowej Reginy Żółkiewskiej w Płocku. W 1937 roku przeniosła się do Warszawy, do Płocka przyjeżdżała latem.

W chwili wybuchu II wojny światowej mieszkała na rogu ulicy Marszałkowskiej i Próżnej, następnie na rogu Elektoralnej i Chłodnej, gdzie opiekowała się mieszkaniem warszawskiego mecenasa Hempla. W wyniku bombardowania miasta dom przy Elektoralnej został zniszczony, a cały dobytek Ilonki przepadł. W tym czasie jej ojciec, matka i młodsza siostra Lilka schronili się u dziadków w Płocku. Represje antyżydowskie stawały się coraz dotkliwsze. Ilonka kilkakrotnie została złapana na roboty przymusowe przez esesmanów. Mieszkała wówczas u krewnych: ciotki Finkielsztejn i jej córki Luni z mężem Kubą Kenigsbergiem oraz synem Andrzejem. Warunki życia stawały się coraz trudniejsze. Krewni Ilonki kilkukrotnie zmieniali mieszkanie. Już wówczas w otwartym getcie panował głód, a po jego zamknięciu sytuacja zrobiła się jeszcze gorsza.

Jesienią 1941 roku spotkała swojego znajomego Mońka Zelewicza, który pochodził ze Stopnicy. Zaproponował jej wyprowadzenie z getta i wyjazd do rodzinnego miasta. Moniek miał szerokie kontakty, znał i opłacał wielu Niemców i polskich policjantów. Wykorzystał te znajomości i wyprowadził Ilonkę poza mury. Pojechali razem do Kielc, a stamtąd do Buska i Stopnicy. Ilonka początkowo mieszkała u kuzynki Mońka, który wkrótce oświadczył się jej i po skromnej ceremonii ślubnej zamieszkali razem. Utrzymywali się z warsztatu ślusarskiego. W tym czasie ojciec Ilonki zmarł na atak serca. Matka Ilonki – Gustawa z córką Lilką zostały wysiedlone do Żarnowca w okolicy Kielc, a stamtąd wysłano je do komór gazowych w Treblince.

Jesienią 1942 roku w Stopnicy zebrano wszystkich młodych ludzi na rynku, załadowano na ciężarówki i wywieziono do obozu w Skarżysku-Kamiennej. Na początku 1943 roku Ilonka zachorowała na tyfus plamisty. Latem 1944 roku Niemcy postanowili ewakuować fabrykę amunicji w Skarżysku i rozmontowane maszyny przewieźć do Rzeszy. Ilonkę wysłano do Hasagu częstochowskiego, Moniek wraz z pozostałymi fachowcami został zatrzymany dla rozmontowania maszyn. Obawiając się wysłania do Niemiec, uciekł z obozu – po wojnie Ilonka szukała bezskutecznie jego śladów. Praca w obozie w Częstochowie była bardzo ciężka, ale instynkt samozachowawczy pomógł jej przetrwać.

Po zajęciu miasta przez Armię Radziecką wyszła na wolność. Wszyscy jej bliscy zginęli w Holokauście. W 1946 roku wyszła za mąż za płocczanina Adama Neumana-Nowickiego (1925-2021). W 1957 roku wraz z mężem i córką Anią (ur. 1947) wyemigrowała do Izraela, a w 1963 roku do Stanów Zjednoczonych. Zmarła w 1997 roku podczas operacji serca.

. . .

“Przerwane życie. Losy płocczanek podczas II wojny światowej i Holokaustu” to cykl tekstów na JewishPlock.eu, w których w dniach 22 lutego – 1 marca 2022 r. przypomnimy historie żydowskich kobiet związanych z Płockiem – tych, które urodziły się w naszym mieście, ale także tych, które były tu tylko na chwilę. Kobiet odważnych, wytrwałych, mądrych, silnych i troskliwych. Kobiet, które walczyły o przetrwanie swoje i najbliższych im osób. Opiekowały się dziećmi, sierotami i osobami starszymi, zdobywały jedzenie, opatrywały rannych, angażowały się w walkę zbrojną. Pracowały ponad siły w nazistowskich obozach pracy przymusowej. Przedstawimy sylwetki i wspomnienia kobiet, które przetrwały Holokaust. Przypomnimy płocczanki, które zginęły w obozach zagłady. Czasami jedynym ich śladem jest dziś pojedynczy zapis w dokumentach archiwalnych…

Projekt realizuje Fundacja Nobiscum w ramach obchodów 81. rocznicy likwidacji płockiego getta.

 

Łucja Weinles i Irena Themerson-Miller

Łucja Weinles i Irena Themerson-Miller

Łucja Weinles z domu Kaufman urodziła się w 1874 roku we wsi Pawłowo, która wówczas należała do jej dziadka Wolfa Kaufmana. Była córką Hindy ze znanej w Płocku rodziny Kirsztejnów oraz Moszka Arona Kaufmana, który pochodził z Lipna, a zawodowo zajmował się handlem. Łucja miała […]


error: