Tag: Żydzi na Mazowszu

Natan Graubart

Natan Graubart

13 maja 1886 roku urodził się w Płocku Natan Graubart – przewodniczący komitetu szkoły religijnej Talmud-Tora, kupiec, właściciel składu nasion oraz prezes Banku Pożyczkowego Spółdzielczego w Płocku z o. o. z siedzibą przy Tumskiej 9. Natan Graubart pełnił także funkcję skarbnika oddziału Towarzystwa Popierania Pracy […]

Chiel Bieżuński

Chiel Bieżuński

Chiel (Jechiel) Majer Bieżuński (ur. 1888 w Płocku), nauczyciel, syn Natana i Gitli z domu Gombiner. Był absolwentem gimnazjum gubernialnego w Płocku, następnie kontynuował prywatną edukację w klasach średnich. Ukończył Warszawską Szkołę Gimnastyki Szwedzkiej i Masażu Heleny Kuczalskiej oraz szkołę pływania Majewskiego na warszawskiej Pradze. […]

Kwiatka 25 – Dom Rabina

Kwiatka 25 – Dom Rabina

15 października 1821 roku Józef Jakub Kreyzler alias Josek Sokół i Gerszon Lewin Gradel alias Mintz zawarli kontrakty wieczystej dzierżawy placów oznaczonych numerami 68 (plac miejski prętów 20 kwadratowych miary magdeburskiej, z czynszem rocznym w wysokości 1 złoty i 2 grosze) oraz 69 (plac miejski prętów 20 kwadratowych miary magdeburskiej, z czynszem rocznym w wysokości 1 złoty i 2 grosze) z Urzędem Municypalnym Miasta Płocka. Na placu przed 1827 rokiem wspólnymi siłami wystawili budynek mieszkalny. Był to dom w mur pruski, o jednym górnym piętrze, dachówką kryty, długości łokci 20, szerokości łokci 12, wysokości łokci 6¼, narożnie przy ulicy Jerozolimskiej i Nowej sytuowany, którego rozkład wewnętrzny był następujący: na dole z ulicy Jerozolimskiej z sieni po prawej i lewej ręce była izba, sklep z izbą oraz kuchnia (mieszkał tu wyrobnik Marek Bromirz, opłacający najmu rocznego 126 złotych i Lewek Abraham, płacący 180 złotych rocznego najmu); pod tym mieszkaniem była suterena, w której mieszkał Michał Mięter, płacąc 90 złotych rocznego najmu. Na pierwszym piętrze z sieni po prawej ręce była izba i alkierz, które zajmował Lewin Goldszyd. Po lewej ręce od ulicy Nowej była izba z komorą, na poddaszu zaś jedna izba z trzema schowaniami. Przy domu nie było podwórza.

Zarówno Josek Sokół (ok. 1777–1844), jak i Gerszon Lewin Mintz (ok. 1769–1839) byli z zawodu krawcami.

Dnia 27 kwietnia/9 maja 1835 roku Urząd Municypalny Miasta Płocka wydał zgodę Gerszonowi Lewinowi na sprzedaż nieruchomości pod numerem 69 jego synowi Lewinowi Mintzowi. Kontrakt został zawarty dnia 6/18 maja 1835 roku.

Na skutek kontraktu kupna sprzedaży z 1/13 czerwca i protokołu regulacji z 4/16 czerwca 1843 roku, właścicielami nieruchomości oznaczonej numerem 68 zostali Chana Sura i Lewin małżonkowie Goldszyd, Szajna Chaja i Szulim małżonkowie Kurant oraz Abraham Szmul Sokół.

Na mocy protokołu regulacji hipoteki z dnia 4/16 czerwca 1843 roku założono oddzielne księgi hipoteczne dla nieruchomości oznaczonych numerami 68 i 69.

Lewin Goldszyd i Szulim Kurant nabyli następnie 1/3 część tej nieruchomości od Abrahama Szmula Sokoła za 1200 złotych na mocy kontraktu kupna sprzedaży z dnia 8/20 sierpnia 1844 roku. W tym samym roku Lewin Goldszyd wraz ze swoją małżonką Chaną Surą przeznaczyli córce Szai Esterze i jej przyszłemu mężowi – Symsze Szrejberowi z nieruchomości swojej jedną kramicę od frontu ulicy Jerozolimskiej, będącą dawniej w zastawnym posiadaniu Altera Abrahama, na okres 12 lat.

Na mocy kontraktu z dnia 24 lipca/5 sierpnia 1853 roku połowę nieruchomości od Szajny i Szulima Kurantów kupił za kwotę 3600 złotych Icek Karasek (ur. 1819; syn Mordki i Liby Karasków). Icek Karasek nabył następnie połowę nieruchomości z dwoma kramicami od Chany Sury z Sokołów i Lewina Golszydów za sumę 9350 złotych na mocy kontraktu kupna sprzedaży z dnia 25 września/7 października 1853 roku. 11/23 lutego 1854 roku Karasek kupił nieruchomość numer 69 od Lewina Gerszona Mintza.

W 1857 roku Icek Karasek rozebrał stare, grożące zawaleniem budowle stojące na jego placu, a w 1860 roku wzniósł nowy dom murowany. Był to dom mieszkalny, murowany z cegły palonej na wapno, o parterze i dwóch piętrach, z suterenami pod połową domu, kryty dachówką, długości stóp rosyjskich 54, szerokości 34, wysokości stóp 36. Wartość zabudowań łącznie z placem oszacowano na 83 898 złotych i 22 grosze.

Lokalizacja budynku na rogu ulicy Szerokiej i Jerozolimskiej pozwoliła na zaprojektowanie dwóch elewacji, przy czym elewacja od ulicy Jerozolimskiej przejęła funkcję głównej. Charakterystyczne dla tego budynku, zwanego dziś Domem Rabina, są półkoliste arkady otworów parteru oraz piętro wzbogacone trójkątnymi naczółkami.

W swoim domu na rogu ulicy Jerozolimskiej i Szerokiej Icek Karasek prowadził firmę – skład żelaza i narzędzi rolniczych (pozwolenie na handel żelazny otrzymał dnia 12/24 października 1843 roku), w którym, według reklamy zamieszczonej na łamach „Kalendarza Płockiego na rok przestępny 1876”, można było nabyć m. in. młockarnie i maneże z różnych fabryk krajowych i zagranicznych, sieczkarnie, szrutowniki i szarpacze, wialnie bostońskie, drapacze pruskie, pługi wrzesińskie, brony czeskie czy ekstyrpatory.

Na mocy protokołu z dnia 7/19 sierpnia 1861 roku, nastąpiło połączenie nieruchomości numer 68 i 69 w jedną księgę hipoteczną. W roku 1885 nieruchomość tę nabyła Ewa Irina Stefania Fijałkowska za sumę 4815 rubli.

Kolejnym właścicielem był handlarz Ber Taub (ur. 1860), syn handlarza Izraela Icka i Nychy Fajgi, który kupił ją za sumę 4900 rubli na mocy kontraktu z dnia 25 kwietnia/7 maja 1897 roku. Od Tauba nieruchomość kupili Majer i Chasza małżonkowie Frenkiel za cenę 41 000 marek i 5000 rubli na mocy kontraktu kupna sprzedaży z dnia 18 lipca 1919 roku.

W roku 1931 przy ulicy Szerokiej pod numerem 25 mieszkało 29 osób. W ośmiu lokalach mieszkali wraz z rodzinami: Gołda Nordenberg, Pinkus Zylber, Ruda Brana Rogonowicz, Ber Taub, Szajndla Bursztyn, Jakób Nagiel, Majer Frenkiel, Ruchla Szeraszew, Zelman Libson, Stanisław Ciesielski i Wiktor Modelski.

Przy ulicy Szerokiej 25 przed wojną zarejestrowane były firmy Dawida Jesiona – handel słodyczami, Bera Ciechanowskiego – sklep z obuwiem, Jakuba Płockiera – czapnik, Pinkusa Zylbera – handel materiałami łokciowymi, Mordki Moszkowicza – sklep z ubraniami oraz Icka Kronenberga – sklep galanteryjny.

Bibliografia: Nowak-Dąbrowska G., Okno na Kwiatka. Ulica Józefa Kwiatka w Płocku od początku XIX wieku do 1939 roku – ludzie i zabudowa, Płock 2019

Rodzina Holcenbecher

Rodzina Holcenbecher

Zainteresowałem się historią mojej rodziny dopiero w momencie, gdy daleki kuzyn podarował mi nieco nieaktualne, niechlujne, zwinięte w rulon drzewo genealogiczne. Byłem na tym drzewie jednym z pobocznych wpisów. Ale jednocześnie było na nim tak wiele informacji – zabrałem się więc za jego aktualizację i […]

Hanka Borensztejn

Hanka Borensztejn

Hanka Borensztejn urodziła się 11 maja 1920 roku w Płocku. Jej ojciec – Kos Borensztejn, syn Chaima Mortki i Nechamy z domu Koral, pochodził z Płońska. Matka Hanki miała na imię Estera – była córką Dawida Tewela i Sury małżonków Cylich. Po jej śmierci w […]

Jadwiga Graubart

Jadwiga Graubart

Jochewet (Jadwiga) Graubart urodziła się w 1918 roku, była córką Abrama Nusena vel Natana i Chaji z domu Landau. Jej rodzina była jedną z najbardziej szanowanych i znanych rodzin żydowskich w Płocku. Natan Graubart był kupcem zbożowym, właścicielem składu nasion oraz domu przy ulicy Kwiatka 42. Matka Jadwigi zmarła przy porodzie jej siostry Zosi, kiedy dziewczynka miała rok i trzy miesiące. Od tego czasu do szóstego roku życia jej wychowaniem zajmowała się babcia. Kiedy miała siedem lat, Natan Graubart ożenił się z nauczycielką Czesławą Bruzdą. Jadwiga była chorowitym dzieckiem, dlatego nie pobierała nauki w szkole, ale uczyła się w domu. Egzaminy zdawała eksternistycznie. Po uzyskaniu wykształcenia średniego, uczęszczała na roczny kurs rolniczy. W wieku 17 lat stała się zapaloną syjonistką i członkiem organizacji Akiba. Dalsze jej życie zostało wypełnione pracą dla organizacji oraz dążeniem do wyjazdu do Palestyny.

W chwili wybuchu wojny przebywała w gospodarstwie szkoleniowym (hachszara) w Krakowie. Po krótkim okresie pobytu pod okupacją niemiecką, Jochewet postanowiła uciec z kolegą z Krakowa i dotrzeć do Palestyny. Przekradła się na tereny zajęte przez Rosjan i usiłowała przedostać się do Rumunii. Po niepowodzeniu tej próby udała się do Wilna, dokąd kierowani byli przez organizacje halucowe działacze syjonistyczni, mający przedostać się do Palestyny. Jochewet znalazła się wśród grupy działaczy, dla których organizacja halucowa wystarała się o certyfikaty i na tej podstawie wydostała się z Rosji do Turcji, a następnie przez Bejrut do Palestyny. Pierwszy okres spędziła w kibucu i na kursie rolniczym organizowanym przez Meszek Poalot Ajanot.

Jadwiga Graubart:

Rok czasu przebywałam w tym kibucu, lecz wiadomości z frontu nie dały mi spokoju i w marcu 1943 roku wstąpiłam do ATS. Zgłosiłam się do służby szpitalnej i zostałam skierowana najpierw do punktu szkoleniowego w Sarafandzie, a po 3-miesięcznym przeszkoleniu wysłano mnie do Libanu do III-go brytyjskiego szpitala wojskowego w Cidon. Tam pracowałam rok czasu opiekując się przeważnie żołnierzami z Armii Andersa, a jednocześnie ucząc się pielęgniarstwa.

W 1944 roku przeniesiono nas do Włoch. Lądowaliśmy w Tarent pamiętnego dnia zdobycia przez jednostki Armii Andersa Monte Casino. We Włoszech przydzielono mnie do 65-go BGH (brytyjskiego szpitala wojskowego) w Trani. Tam leżeli przeważnie ranni partyzanci jugosłowiańscy przetransportowani z Jugosławii do Włoch. W Trani był obóz wypoczynkowy dla żołnierzy rekonwalescentów i nasza świetlica była ośrodkiem ich życia. Organizowaliśmy dla nich wspólne wieczory piątkowe i różne imprezy kulturalne.

Następnie przeniesiono mnie do II-go BGH w Kasercie. W szpitalu tym wraz ze mną pracowała grupa żydowskich sanitariuszek-ochotniczek z Palestyny. Większość z nas stanowiły dziewczęta z kibuców i moszawów.

We Włoszech stacjonowało wówczas wiele żydowskich jednostek ochotniczych należących do armii brytyjskiej. Przyjęli oni nas bardzo serdecznie i utrzymywaliśmy z nimi bardzo żywe kontakty. Były tam kluby żydowskich żołnierzy, gdzie spotykali się Żydzi ze wszystkich armii walczących we Włoszech w armiach sprzymierzonych.

Z chwilą wejścia Brygady Żydowskiej do działań wojennych i ukazaniem się pierwszych rannych żydowskich żołnierzy, w dniach wolnych od pracy rozjeżdżałyśmy się po sąsiednich szpitalach, szukając rannych współrodaków. Przynosiłyśmy im książki, gazety i pocieszałyśmy ich w samotności. Wzbudzało to podziw, a nawet zazdrość brytyjskich żołnierzy, którzy podziwiali solidarność Palestyńczyków.

W 1944 roku otrzymałam pierwszy swój urlop we Włoszech. Pojechałam wówczas do Rzymu, gdzie byłam bodajże pierwszą żołnierką-Żydówką, która przyjechała do dopiero co oswobodzonego Rzymu. W pierwszą sobotę mojej bytności w Rzymie udałam się do wielkiej synagogi. Kiedy weszłam do synagogi, modlący się tam Żydzi włoscy bardzo się wzruszyli widokiem niebieskiego Magen Dawid na ramieniu mego munduru. Ja także byłam niezmiernie wzruszona okazaną mi serdecznością, a szczególnie tym, że niektórzy całowali mój Magen Dawid.

Cała nasza grupa Żydówek-żołnierek pomagała uchodźcom żydowskim znajdującym się w specjalnych obozach. Oddawałyśmy im otrzymywane racje czekolady, papierosów i inne produkty żywnościowe.

Po zakończeniu wojny Jadwiga pozostała we Włoszech w szeregach armii angielskiej do września 1946 roku. Następnie wróciła do Palestyny do kibucu Bejt Jechoszua.

(na podstawie wspomnień Jadwigi Graubart ze zbiorów Yad Vashem)

. . .

“Przerwane życie. Losy płocczanek podczas II wojny światowej i Holokaustu” to cykl tekstów na JewishPlock.eu, w których w dniach 22 lutego – 1 marca 2022 r. przypomnimy historie żydowskich kobiet związanych z Płockiem – tych, które urodziły się w naszym mieście, ale także tych, które były tu tylko na chwilę. Kobiet odważnych, wytrwałych, mądrych, silnych i troskliwych. Kobiet, które walczyły o przetrwanie swoje i najbliższych im osób. Opiekowały się dziećmi, sierotami i osobami starszymi, zdobywały jedzenie, opatrywały rannych, angażowały się w walkę zbrojną. Pracowały ponad siły w nazistowskich obozach pracy przymusowej. Przedstawimy sylwetki i wspomnienia kobiet, które przetrwały Holokaust. Przypomnimy płocczanki, które zginęły w obozach zagłady. Czasami jedynym ich śladem jest dziś pojedynczy zapis w dokumentach archiwalnych…

Projekt realizuje Fundacja Nobiscum w ramach obchodów 81. rocznicy likwidacji płockiego getta.

Mira Mariensztras

Mira Mariensztras

Mira (Kazimiera) Mariensztras (Mariańska) urodziła się w 1902 roku w Wilnie jako córka Matyldy i Ottona Butkiewiczów. Jej matka była osobą zamożną, posiadała własną stację pociągową, eksportowała drewno z Litwy. Mira była z wykształcenia pianistką – ukończyła Konserwatorium Muzyczne w Warszawie, specjalizowała się w muzyce […]

Ewa Guterman

Ewa Guterman

Ewa Guterman urodziła się w 1908 roku w rodzinie Jakuba i Nechy z Tyszmanów małżonków Alterowicz. Miała kilkoro rodzeństwa: braci Pinkusa, Icka Szlamę, Mojżesza, Eliasza i siostrę Czarnę. Ewa utrzymywała się z krawiectwa, którego nauczyła się na kursach „ORT”-u w Warszawie. W 1933 roku wyszła […]

Eda (Estera) Zylbersztajn

Eda (Estera) Zylbersztajn

Eda (Estera) Zylbersztajn urodziła się w 1916 roku w Warszawie, jako córka Jakuba i Frajdy z domu Najman. Jej ojciec pochodził z Lublina, był stolarzem. Frajda, córka Abrama i Pesi, przyszła na świat w Śniatyniu. Eda miała czworo rodzeństwa: braci Ajzyka (Adka) i Szlomo (Stefana) oraz siostry Temę i Felę.

Rodzina Zylbersztajnów przyjechała do Płocka, gdy Eda miała 15-16 lat. W Płocku zamieszkali przy ulicy Kolegialnej pod numerem 27. Jakub prowadził tu zakład stolarski. Był doskonałym rzemieślnikiem – w 1932 roku prezentował swoje meble na wystawie „Sztuka Płocczan”.

Eda uczęszczała do Żydowskiego Koedukacyjnego Gimnazjum Humanistycznego. Dość wcześnie zaangażowała się politycznie i jako jedyna z całego rodzeństwa należała do partii komunistycznej. W połowie 1935 roku poznała swojego męża – Mieczysława Tureńca, który przyjechał wówczas do Płocka, a pod koniec tego roku przeniosła się do Warszawy, gdzie studiowała na Wszechnicy i pracowała. 17 stycznia 1938 roku urodziła się ich pierwsza córka – Ingusia.

Estera z mężem przeżyła wojnę na wschodzie. Już we wrześniu 1939 roku uciekli do Równego, gdzie Mieczysław dostał pracę. W kwietniu 1940 roku zmarła na zapalenie opon mózgowych Ingusia. Na początku czerwca 1941 roku urodziła się ich druga córka Larysa. Latem 1941 roku uciekli dalej na wschód. W czerwcu 1943 roku zmarła na krup Larysa. W styczniu 1944 roku Eda z mężem trafiła do Darnicy nad Dnieprem, koło Kijowa. Zamieszkali najpierw w wagonach, potem w ziemiance, gdyż bombardowania trwały cały czas, mimo że front przesunął się już daleko na zachód. Mieczysław pracował jako zaopatrzeniowiec, następnie jako inspektor w kijowskim oddziale Związku Patriotów Polskich. W grudniu 1944 roku urodził się ich syn Henryk. Latem 1945 roku Mieczysław został wezwany do powrotu do Polski, a Eda z Henrykiem zamieszkali w domu ZPP w Kraskowie koło Moskwy, w oczekiwaniu na pozwolenie na powrót do kraju. W drugiej połowie listopada 1945 roku byli już razem.

Po wojnie Eda pracowała m. in. w Książce i Wiedzy jako redaktor, następnie jako tłumacz języka rosyjskiego.

W 1981 roku wyemigrowała z mężem do Szwecji. Zmarła w 2006 roku.

(tekst na podstawie wspomnień Haliny Hylander-Tureniec)

. . .

“Przerwane życie. Losy płocczanek podczas II wojny światowej i Holokaustu” to cykl tekstów na JewishPlock.eu, w których w dniach 22 lutego – 1 marca 2022 r. przypomnimy historie żydowskich kobiet związanych z Płockiem – tych, które urodziły się w naszym mieście, ale także tych, które były tu tylko na chwilę. Kobiet odważnych, wytrwałych, mądrych, silnych i troskliwych. Kobiet, które walczyły o przetrwanie swoje i najbliższych im osób. Opiekowały się dziećmi, sierotami i osobami starszymi, zdobywały jedzenie, opatrywały rannych, angażowały się w walkę zbrojną. Pracowały ponad siły w nazistowskich obozach pracy przymusowej. Przedstawimy sylwetki i wspomnienia kobiet, które przetrwały Holokaust. Przypomnimy płocczanki, które zginęły w obozach zagłady. Czasami jedynym ich śladem jest dziś pojedynczy zapis w dokumentach archiwalnych…

Projekt realizuje Fundacja Nobiscum w ramach obchodów 81. rocznicy likwidacji płockiego getta.

Ilonka Rappel

Ilonka Rappel

Ilonka Rappel urodziła się w 1919 roku w Warszawie. Jej rodzicami byli Adolf – rękawicznik i właściciel sklepu, oraz Gustawa z domu Sztechtman. Rodzina Ilonki pochodziła z Płocka (jej dziadek Rachmil Szechtman posiadał fabrykę mydła przy ulicy Zduńskiej), tu też spędziła swoje dzieciństwo. Była absolwentką […]


error: